Jedziemy na wycieczkę! Nad morze. Albo w góry. Nieważne gdzie. Ważne, że razem. Hurra!
Będzie mocne słońce, a delikatną skórę dziecka trzeba szczególnie chronić. Bierzemy parawan? I parasol przeciwsłoneczny? A może namiot na plażę? To nie my! W samochodzie musi się jeszcze zmieścić nasz 50-kg pies Momo.
A na miejscu…
Parawaning pełną gębą! Morza prawie nie widać…
Dobrze, że nie mamy takiego sprzętu. Nie musimy go nosić i rozkładać. Trzeba tylko z kremem gonić dzieci. To jak dyscyplina olimpijska – zwycięzca może być tylko jeden.
Krem to za mało. A gdyby tak mieć coś, co spełni funkcję parawanu, parasola i kremu z filtrem?
Kombinezon plażowy z kapturem jest wodoodporny i skutecznie ochroni przed najsilniejszym słońcem (UPF50+). Łatwo się zakłada, zdejmuje i jeszcze łatwiej się czyści.
W dodatku jest lekki, śliczny i zajmuje mało miejsca w bagażu. Brawo Close!