Grunge, flanelowe koszule, girlsband, dzwony, boysband, dres, Claudia Schiffer, „Przyjaciele”, mocny make up, walkman, stół z piłkarzykami, wszędobylski dżins. Lata 90-te.
Dla naszych dzieci informacja, że kiedyś słuchało się muzyki z kaset i dostosowanego do nich sprzętu (nie wystarczył smartfon) jest bajką o żelaznym wilku. Piłkarzyki mogą mieć na tablecie, ale i tak pewnie wybiorą kinecta.
Ale styl lat 90-ty nie omija także millenialsów.
Dżinsowa kurtka była wtedy ostatnim krzykiem mody – teraz też każdy chce ją mieć.
Wzorzyste swetry z wystającymi frędzelkami – są.
Dresowe bluzy z wielkimi napisami i pasujące do tego spodnie – są.
Supermodny kolor khaki – jest.
Haftowane kwiatki (kiedyś na dzwonach, dziś na spódniczkach) – są.
To, co my nosiliśmy w młodości, wraca do nowego pokolenia. Ale nie jest to powrót do przeszłości. Są nowe kolory, nowy styl, nowy fason.
Nowy styl lat 90.