Eko
0

8 marca 2013

Dzień kobiet…

Trochę się tego filmu bałam. Bo łatwo tu o cliché, o tanie społecznikostwo albo o niepotrzebny naturalizm.

-1

Posypuję głowę popiołem. Bałam się niesłusznie. Super casting – chylę głowę przed Martą Kownacką. Katarzyna Kwiatkowska w roli kobiety, która znajduje w sobie siłę, żeby powiedzieć „NIE”, pokazuje wszystkim, że jest świetną aktorką nie tylko kabaretową. I że stać ją na dużo więcej niż parodiowanie tych, z których lubimy się śmiać.

Zrzut ekranu 2013-03-08 (godz. 14.27.29)

Eryk Lubos gra tak, że nie lubiłam go od pierwszej sceny. Bardzo ludzki potwór. Znakomity.

Zrzut ekranu 2013-03-08 (godz. 14.28.58)

Marysia Sadowska, dla której „Dzień kobiet” to pełnometrażowy debiut fabularny, może odetchnąć z ulgą. Warto było poświęcić temu tematowi cztery lata. Rozmawiać z pracownicami supermarketów, czytać dokumentacje spraw sądowych, wysyłać aktorki, żeby pracowały „na kasie”.

Zrzut ekranu 2013-03-08 (godz. 14.28.39)

„Dzień kobiet” zdobył już prestiżowe nagrody na festiwalach w Niemczech, Paryżu i Toronto. Trzymam kciuki za kolejne produkcje Maryśki!