Komu zimno? Kto tęskni za misiem? Albo za klimatem Colina Farrella z „Bridget Jones?” Grubaśny, przyjazny sweter w formie kultowych modeli Risk. Made in Warsaw.
Biały miś, biały miś… nie tylko dla dziewczyny!
Misiowy Oh My Golf otuli i dogrzeje, a Tyrmandówka sprawdzi się i na eleganckiej kolacji (sylwestrowej?) , i na co dzień, przełamana np. sportowym topem.
Na Sylwestra, o ile jak ja – nie budujecie zagrody dla zwierząt z klocków Lego albo nie szusujecie na nartach (tylko gdzie ten śnieg?), hitem jest Cicha Woda Black – dla mnie nawet elegancja musi być po pierwsze wygodna, po drugie – bez nudy.
Ale i tak MISIE podobają MISIE.