Eko
0

20 grudnia 2012

Mistrzyni świata pięknie lata

Zaczęła pływać na kite’cie, bo chciała być jak starszy brat. To on pokazywał jej pierwsze tricki, a ona bez strachu je powtarzała. Na tyle skutecznie, że była coraz lepsza.

Kiedy mówi o kitesurfingu, uśmiecha się od ucha do ucha. Kiedy jest na wodzie, uśmiech nie schodzi jej z ust. Kocha ten sport. Jej blog nazywa się Karolinawinkowska’s Blog | Kite is my life. Czyli wszystko jasne.

Pływa cała jej rodzina. Nic dziwnego, że pasją nasiąkała od dziecka. O kite’cie może opowiadać bez końca. Na dodatek twierdzi, że to proste. Kiedy na Facebooku zobaczyła mój pierwszy, koślawy ślizg (przepłynęłam na desce może jakieś 2 metry w pozycji strasznej! :), od razu napisała: „Jaki piękny ślizg!”. Urocze, prawda?

Poznałam ją w Wenezueli na Ford Kite Cup. Zaimponowała mi. Jest skromna. Codziennie uczyła się przez kilka godzin, bo studiuje niestacjonarnie, przez internet. Mówi biegle w kilku językach. Zdyscyplinowana. Odpowiedzialna.

Zwyczajna niezwyczajna. Nadzwyczajna. Mistrzyni świata w kitesurfingu. Karolina Winkowska rulez!