Zaczęło się od zachęty mojej przyjaciółki Agi…
Ale to dotyczyło biegania i nawet mój pies nie raczył się odwrócić ☺ Potem padło pytanie z zupełnie innej strony.
WOJTEK: „Przyjedziesz do Zakopanego?“. TAK! „A zjedziesz?“ Eeeee…
RedBull Zjazd na Krechę to impreza dla szaleńców. Tych pozytywnych. Na desce albo dwóch. Cel: jak najszybciej na dole.
Rok temu o start w finale walczyło w eliminacjach 700 pozytywnie zakręconych wariatów. Na Tatrzańskiej Łomnicy o zwycięstwo rywalizowało trzystu.
W tym roku finał na Kasprowym Wierchu. Najpierw 50 metrów biegu po sprzęt. Wygląda to podobnie jak podczas Villars Charity Race (24-godzinnego maratonu na nartach, w którym brałam udział kilka lat temu), organizowanego w Szwajcarii przez kierowców Formuły 1.
Potem w dół Goryczkową. Kto pierwszy… ten zuch! Rekord na Kasprowym to 6 min 18 sek!!! Mam ambitny cel: godnie zamknąć stawkę. Kibicujecie?