Eko
0

24 stycznia 2020

Jak za dawnych lat

Kiedy, głodna jak pies, lądujesz w Wawie po 7h podróży i marzysz o sklepie, ale nie pamiętasz, że to niehandlowa niedziela… Kiedy z lotniska odbiera cię tata, który w samochodzie ma dla ciebie jarzynową sałatkę mamy… Taką z dzieciństwa, której smak pamiętasz i za którym tęsknisz… Może to kwestia wieku i świadomość upływającego czasu, ale wzruszają mnie takie gesty na maxa. Pamietajmy o naszych rodzicach, znajdźmy chwilę na rozmowę, telefon, całusa. Sałatek nie będzie do końca świata i jeden dzień dłużej. Niestety. Nie przegapiajmy tu i teraz. PS Mamo, tato 💓💓